Data publikacji: 2019-05-29 , 05:45
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Aneta Awtoniuk: Pies nie może być maskotką, którą się przebiera i stroi. Zwracam też na to uwagę celebrytom
Kategoria: Gwiazdy
Behawiorystka zwierzęca znana z programu „SuperPies” mówi zdecydowane nie robieniu ze swoich pupili maskotek tylko na potrzeby dobrego zdjęcia, którym można pochwalić się na Instagramie. Aneta Awtoniuk potępia zarówno celebrytów, jak i innych ludzi, którzy przebierają psy, farbują im sierść czy malują pazury, by wzbudzić jak największe zainteresowanie otoczenia. Jej zdaniem czworonogom należy się szacunek i nie można robić niczego wbrew ich woli.
Behawiorystka zwierzęca znana z programu „SuperPies” mówi zdecydowane nie robieniu ze swoich pupili maskotek tylko na potrzeby dobrego zdjęcia, którym można pochwalić się na Instagramie. Aneta Awtoniuk potępia zarówno celebrytów, jak i innych ludzi, którzy przebierają psy, farbują im sierść czy malują pazury, by wzbudzić jak największe zainteresowanie otoczenia. Jej zdaniem czworonogom należy się szacunek i nie można robić niczego wbrew ich woli.
– Na pewno pies nie może być maskotką, nie może też być zabawką, więc nie może być miśkiem albo lalką, którą się przebiera, stroi i wydziwia nad nim. Tego absolutnie nie pochwalam – mówi agencji Newseria Aneta Awtoniuk, behawiorystka zwierzęca, prowadząca program „SuperPies”.
Niedawno internauci byli zbulwersowani zachowaniem Barona, który ich zdaniem – źle potraktował psa Julii Wieniawy. Najpierw bowiem w salonie spa ufarbował mu ogon na fioletowo, a później na spacerze nosił go za szelki. Aneta Awtoniuk wyjaśnia, że nie można robić niczego wbrew woli naszych pupili, zmuszać ich do pozowania do zdjęć czy też przebierać i stylizować.
– Szacunek do zwierzęcia zakłada, że nie robimy czegoś, co nie jest dla psa naturalne. Więc przebieranki czy malowanki pazurów nie wchodzą tutaj w ogóle w grę. Za każdym razem, kiedy ktoś z moich znajomych próbuje zrobić taki psikus i tam: och, no tylko jedno zdjęcie na mikołajki pieska w mikołajowej czapce, to dostaje ode mnie niezłe bęcki, za każdym razem. Nie mam żadnego oporu w tym, żeby zadzwonić i nieźle ochrzanić taką osobę. Robię to też z celebrytami i z gwiazdami w programie – mówi Aneta Awtoniuk.
Zdaniem Anety Awtoniuk pies powinien być traktowany z uwzględnieniem jego potrzeb i należnym mu szacunkiem tak, jak każdy inny członek rodziny.
– Poprzez konto na Instagramie możemy pokazywać to, że ten pies jest w naszym domu, że jest mu dobrze, możemy promować wspólne aktywności. To wszystko jest super, bo to może zainspirować. I tutaj myślę, że to jest świetne, że my, zwykli ludzie, możemy oglądać psy gwiazd w aktywnościach z nimi – mówi Aneta Awtoniuk.
Awtoniuk tłumaczy natomiast, że zupełnie złym pomysłem jest zabieranie psa na przykład na show-biznesowe imprezy i traktowanie go jako modnego gadżetu. W takich sytuacjach trzeba się bowiem zastanowić, czy nasz pupil będzie czuł się komfortowo w danym miejscu i czy nie narazimy go na niepotrzebny stres.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Gwiazdy